asiuniaa

Beztroski, słodki uśmiech na twarzy, piłka lub lalka w ręku. Obok osoba, którą kochamy i z którą jest nam dobrze. Brak problemów, tych poważnych i dręczących całe dnie. Wracamy do domu zmęczeni, a jednak szczęśliwi. Nasze myśli błądzą jeszcze po łąkach, piaskownicach. Z niecierpliwością czekamy na następny dzień zabawy, spotkania z przyjacielem.

Teraz. Jak jest teraz? Codziennie przytłaczają nas tysiące problemów, o których jest nam trudno zapomnieć, tak trudno. Czasem nie ma nawet ucieczki, odskoczni. Cierpimy z każdego powodu. Głupie słowa, szydercze spojrzenia, które zostają nam na długo w pamięci. Mówimy: wybaczam, a jednak raz wbity sztylet w plecy, zostawia po sobie rany na długo. Z czasem zapominamy... Przynajmniej próbujemy.

Ja osobiście przyznaję, że moje dzieciństwo było super. Nigdy nie zapomnę chwil spędzonych z rodzinką, przyjaciółmi.  Wtedy było inaczej, lepiej. Mniej problemów, więcej radości. Kiedy oglądam zdjecia próbuję sobie dokładnie przypomnieć tamten dzień, lato czy zimę. =]

Wiem, że głupia notka, ale trzeba było napisać o czymś =]

No, nareszcie mogę note napisać, a kurde tak długo czekałam =]

A wiec u mnie jest bardzo, bardzo dobrze, mam zajebisty humor non stop, gnije nie wiadomo z czego i sie takie fazy czasem robią, ze szok, mozna nie kiedy zobaczyc =]

W domu tez jest ok, chociaz za czesto sie kłóce z bratem =], ale to juz od bardzo dawna, z rodzicami tez sie kłoce...

no a w szkole niektóre ocenki sa dobre, niekóore nie. Gonzo debil wstawił mi 3 a ze sprawdzianu dostałam 4, i jaka tu sprawiedliwosc???? Ale co tam w nastepnym półroczu bedzie moze lepiej...[zreszto zawsze to mowie, ale jakos nie wychodzi].

Na ferie, o ktorych tak duzo ludzi mowi, zostaje w domu, 2 tygodnie obijania sie, ogladana tv i poprostu niccccc, na to czekam, bo to najlepsza faza leżec pół dnia na łożku przed tv, a nastepne pół dnia przed kompem lub lezac dalej, ale co tu duzo mowic poprostu leń ze mnie =]

3majcie sie... :***

Ehhh... pisze note bo sie zamulam, choc nie chce mi sie z deka pisac tak często notek. Hmmmmm...... plany na świeta sie zmieniły... i to taka lipa, ze szok... wiec całe swieta przesiedze w domu, nie mowiąc już o przerwie między nowym rokiem a świetami. ale coz ja poradze, zycie jest nie sprawiedliwe =[ Ehh te świeta bedą bez nikogo, prócz rodzinki =]

Ostatnio jakoś doła z deka łapie, ale kiedy jestm z ludzmi to sie normalnie ciesze i zachowuje, ale kiedy sama jestem no to dopiero mam doła na maxa. Ludzie mogą se pomyslec wiele rzeczy, ze kłamie itp., bo w szkole jestem zadowolona, ucieszona, a tu niby taka sie dołuje. ale coż nikt tak naprawde nie wie lepiej co czuje, niz ja sama. Chociaż sama nawet nie wiem co jest. No ale i tak se mozecie pomyslec, ze ja jakas oszustka. No ale ja juz nie wiem... w ogóle myslcie co sobie chcecie o mnie, bo i tak... =[

"Wszystko co mam to życia dar
A to kim jestem przez chwilę będzie
Z nurtem gdy w dal płynę przez czas
Wsztstko kim jestem zaraz odejdzie
Tylko to wiem, co z nurtem chwyci życie moje..."

szto tu napisać? pisze note bo nie moge sie powstrzymac... heheh ale dzis miałam sen, zupełnie jak osada chociaż nie oglądałam, ale to było straszne, heheheheh... ale co tam, jeszcze tylko 3 dni do budy, wolne i święta... mmm najlepsze co moze byc, juz ja bym  nie mogła wytrzymac

dzisiejsza sytuacja była troche głupia, bo miałam zły humor i to sie odbiło na 2 osobach, sory :* ze tak wyszło ale teraz jest w porzadku, oceny mam zwalone, prawie wszystkie trójeee, co oni se wyobrażają, nawet jurek wystawił mi 3, czop mały i śmierdzący...

no a w sprawie świąt to sie zapowiadaja zajebiscie, mimo tego, ze Ula w gory wyjezdza, ale jakos przezyje, no bo artur wraca, w piatek u babci, hehehe =P, w sonote u babci, a niedziela to juz spokoj, a na sylwestra to siedze w domu =/ ale co poradzic, nikt nie chce zaprosic hehehe =P, ale przeżyje, to w koncu kilka godzin... he i nie wiem jak rodzinka ze mna wytrzyma...=]

3majcie sie i nie puszczajcie<niepopuszczajcie w gacie heheheh> pozdro i wesołych świąt przy okazji =*

to moj pierwszy blog, a wiec troche zwalony... adres jest bardzo dłuuugi, księga nie działa... a wiec pozostalo tylko komentowac notki, coz to są cechy bloga za 3 zł... =P

u mnie wszycho w porządku, w szkole i w domu... ostatnio 18-ka brata... eee co sie działo... zasnąc nie mogłam, ale to szczegól... no i teraz cały czas mi sie spac chce. a tak poza tym to Ula pomogła [zrobiła] tego bloga... dzięki :***  a co tu wiecej napisac?! mam nadziej, ze sie wam spodoba, mało rzeczy na nim jest,a le to dopiero początek...